h1

Chińskie dzieci wypijają mleko niemieckim dzieciom

19 kwietnia 2013

Kupienie preferowanych przez wielu rodziców preparatów Milupy dla niemowląt stało się w Niemczech problemem. Trudne do zdobycia jest zwłaszcza mleko w proszku. Od końca ubiegłego roku w ciągu kilku miesięcy sprzedaż mleka dla niemowląt skoczyła o jedną trzecią. Tabloid „Bild” cytuje zaniepokojoną mamę stojącą przed pustym regałem: – Nie mogę tak po prostu zmienić marki, bo dziecko dostanie kolek.

Produktów Milupy brakuje wszędzie, od Berlina po Nadrenię Północną-Westfalię. Handlowcy, np. sieć drogerii DM, wprowadzili racjonowanie sprzedaży – nie więcej niż trzy paczki mleka w proszku na klienta. (…)

Powodem tych wąskich gardeł jest nieoficjalny eksport mleka i odżywek niemowlęcych do Chin. W 2008 roku tym krajem wstrząsnął skandal z mlekiem skażonym przemysłową melaminą. Co najmniej sześcioro niemowląt zmarło, około 300 tys. ciężko zachorowało. Kolejny skandal wybuchł w ubiegłym roku, kiedy w mleku dla niemowląt jednego z chińskich producentów wykryto ślady rtęci. Także w ubiegłym roku okazało się, że chiński partner szwajcarskiego producenta Hero Group manipulował datami ważności produktów i zmieniał na opakowaniach etykiety – mleko dla starszych dzieci było sprzedawane jako mleko dla niemowląt. Władze chińskie wycofały ze sprzedaży tysiące produktów z importu.

W 2012 roku żyło w Chinach około 108 mln dzieci w wieku do trzech lat. Artykuły rodzimych producentów cieszą się zerowym zaufaniem. Rodzice, których na to stać, robią więc wszystko, żeby kupić zagraniczne marki. Najlepiej z bezpośredniego importu. Kto może, szmugluje.

autor: Elżbieta Stasik, Deutsche Welle

——–
Male helmuty osraja sie teraz po pachy
——–
„Nie mogę tak po prostu zmienić marki, bo dziecko dostanie kolek.”

biala rasa wymiera
jesli zmaina marki powoduje kolki to co sie stanaie jak np ktos kolo tego dziecka pierdnie?
jak nic dostnaie wstrzasu albo porazenia mozgowego
——–
Był taki niemiecki (choć austriackiego pochodzenia) polityk, który uważał, że dzieci należy wychowywać po spartańsku i przyzwyczajać do niewygód. Ale to widocznie wyszło z mody.
——–
Ten wspomniany przez Ciebie polityk nawet niektóre nacje na Cyklop B próbował uodpornić. Może jego następcy mają jakiś udział w tej przemysłowej melaminie i rtęci w chińskim papu dla bobasków?
——–
Cyklon !! Cyklon B…
Cyklopie..
——–
Będziesz mieć młode, to mina ci zrzędnie. Jest kilka rodzajów mleka. Na każde maluchy reagują inaczej. Objawy są różne, zielone cieknące gó…, piardy których nie powstydziłby się Yarpen i po których masz ochotę natychmiast się wyrzygać, i najgorsze co może być – kolka. Na kolce młody nie może się normalnie wysr…, więc drze się tak, że zwiewają z okolicy nawet koty. Oczywiście jest trzecia rano, tuż po środkowym karmieniu. Więc się zastanów co ty do cholery piszesz.
——–
Z tymi „pierdami” masz absolutną rację. „Największy smrodek, to noworodek.” Albo „Kto ma pszczoły, ten ma miód. Kto ma dzieci, ten ma smród.”

Dodaj komentarz